Poznań i okolice

Istnieje kilka wersji pochodzenia nazwy Poznań. Jedna legenda głosi, że tutaj spotkali się legendarni bracia: Lech, Czech i Rus. Spotkali się, czyli inaczej „poznali” i właśnie w tym miejscu Lech ujrzał białego orła na tle nieba czerwonego od zachodzącego słońca. Druga wersja mówi, że nazwa pochodzi od poznania prawdziwej wiary, w końcu to tutaj w Wielkopolsce miał miejsce chrzest Polski. Trzecia naukowo dowodzi, że kiedyś żył sobie Posnan, zarządzający grodem na Ostrowie Tumskim w imieniu księcia.

Wszystkie trzy wersje kierują nas do najstarszej części Poznania – na Ostrów Tumski. To tutaj powstały pierwsze osady, a Mieszko I wybudował swój potężny gród, którego konstrukcję dzisiaj możemy zobaczyć w Rezerwacie Archeologicznym. Wyobraźcie sobie wał szeroki na 20 metrów i wysoki na 10. Nie do zdobycia w X wieku!

Mieszko I kazał również wybudować na Ostrowie Tumskim oraz palatium – pałac książęcy, gdzie powstała pierwsza chrześcijańska kaplica na ziemiach polskich dla księżnej Dobrawy oraz baptysterium. Jego pozostałości wraz z grobami pierwszych władców Mieszka I i Bolesława Chrobrego można podziwiać w poznańskiej katedrze, najstarszej na ziemiach polskich, gdyż pierwsze biskupstwo powstało właśnie Poznaniu w 968 roku.

Następnie udajemy się na Stary Rynek – trzeci co do wielkości rynek w Polsce i z wuchtą wiary,jak się mówi w gwarze poznańskiej, oglądamy o 12:00 koziołki trykające się na wieży ratuszowej. Nad miastem góruje świeżo odbudowany królewski zamek Przemysła, a w niedalekim kościele farnym odbywają się bezpłatne koncerty muzyki organowej na organach wybudowanych przez najlepszego XIX-wiecznego organomistrza w Europie – Friedricha Ladegasta.

Aby nabrać sił na dalszą przechadzkę siadamy w kawiarnianym ogródku na Starym Rynku i próbujemy lokalnego specjału – fantastycznych rogali świętomarcińskich oglądając np. pokaz grupy rekonstrukcyjnej 15 pułku ułanów poznańskich.

Zaraz przy Rynku zaczyna się ul. Paderewskiego, słynnego pianisty, którego charyzmatyczne przemówienie z budynku Bazaru ostatecznie spowodowało wybuch powstania wielkopolskiego. Muzeum poświęcone temu wydarzeniu znajduje się w dawnym budynku Odwachu na Starym Rynku.

Ulica Paderewskiego prowadzi na Plac Wolności, gdzie wita nas nowy XIX wieczny Poznań – szerokie place, szerokie ulice i zieleń tworzą wielkomiejski blichtr. Przy Placu znajduje się pierwsza publiczna biblioteka na ziemiach polskich – Biblioteka Raczyńskich, a przed nią znajduje się ciekawy pomnik, przy którym dowiesz się skąd pochodzi nazwa prysznic.

Zwiedzanie Poznania warto zakończyć przy Zamku Cesarskim, ostatnim zamku w Europie wybudowanym dla żyjącego władcy. W pobliżu zamku znajduje się chyba najważniejszy pomnik miasta, pomnik Czerwca 1956, o których wydarzeniach opowiada film w muzeum znajdującym się w podziemiach Zamku Cesarskiego.

A następnego dnia zapraszam nad Maltę – jedyne takie miejsce w Polsce, gdzie jednocześnie znajduje się jezioro, stok narciarski, rollercoaster, termy, zoo z fantastyczną słoniarnią, a temu wszystkiemu towarzyszy gwizd kolejki wąskotorowej.